Need for Speed: Heat – czy rozgrzeje nas do czerwoności?

Seria Need for Speed bez wątpienia wykształciła całe pokolenia wirtualnych kierowców. Firma Electronic Arts kilka dni temu wypuściła pierwszy gameplay najnowszej wersji gry. Przed Wami Need for Speed: Heat.

Need for Speed: Heat ma angażować graczy bardziej niż którakolwiek z wcześniejszych wydań. Producenci zapewniają, że najnowsza wersja będzie zawierała wszystko to, co gracze kochają. Oczywiście w najlepszym graficznym opakowaniu.

Rozgrywka w Need for Speed: Heat będzie podzielona na dwie części: na wyścigi za dnia oraz po zmroku. Każdy wygrany wyścig oznacza dla nas zastrzyk gotówki. A tę możemy przeznaczyć na to, co lubimy najbardziej: tuning i zwiększenie osiągów naszego auta. Ulepszony wóz powinien sprostać rosnącemu poziomowi kolejnych wyścigów w Palm City.

Deweloperzy mają zapewnić dużą liczbę dostępnych samochodów, dzięki czemu każdy powinien znaleźć odpowiadający mu model. Opcje tuningu również mają być bardziej rozbudowane niż w poprzednich wersjach gry. Jeśli chodzi o stróżów prawa, to mają działać inteligentnej, a czasami nawet nie fair. Policja będzie więc bardziej natarczywa, a nocami będzie na nas nasyłać helikoptery. W Need for Speed: Heat będziemy mieli również do czynienia z powrotem do napraw naszych bryk, które w trakcie wyścigu lub ucieczki przed stróżami prawa, będą ulegały zniszczeniu. 

Co jeszcze oferują producenci? Aplikację mobilną Heat Studio, która będzie dostępna zarówno dla użytkowników Androida, jak i iOS. Oprogramowanie to umożliwi zaprojektowanie wymarzonej bryki, a następnie przeniesienie tej koncepcji do gry. W aplikacji co tydzień mają pojawiać się paczki z nowymi modyfikacjami auta oraz nowe wyzwania. Co więcej, będziemy mogli edytować również naszego bohatera. Co prawda, nie doczepimy mu spojlerów na plecy, ale koszulę już zmienimy.

Producenci zapewniają, że gra będzie powrotem do korzeni, a na pewno różniącą się od ostatniej wersji – Payback. Płatne lootboksy mają odejść w zapomnienie. Czy to się sprawdzi? Tego jeszcze nie wiemy. W dalszym ciągu będziemy mieli jednak do czynienia z płatnymi DLC – paczki aut, nowe obiekty na mapie. Szczegółów dowiemy się dopiero 8 listopada tego roku. To właśnie wtedy odbędzie się premiera gry na PC, PlayStation 4 i Xbox One).