Testology | Blog o grach i nie tylko
grafika na potrzeby artykułu o grze mobg io

BATTLE ROYAL W PRZEGLĄDARCE PEŁNĄ PARĄ | MOBG.IO

W ciągu ostatnich kilku miesięcy bardzo głośno zrobiło się o grach z gatunku battle royal. Pojawiły się liczne mniej lub bardziej słynne tytuły, które do teraz zbierają rzeszę nowych graczy, grających już w milionowych liczbach.

 

Jednak przeważnie są to gry do pobrania, które mają ciągle jakieś update’y, potrzeba na nie bardzo dużo miejsca na dysku, do tego najpewniej do większości z nich należy posiadać jeszcze odpowiednią platformę danego wydawcy, aby w ogóle można było ów gierkę włączyć.

 

Notka informacyjna: Na potrzeby tego artykułu będę często skracał termin “battle royal” na akronim “BR”.

 

Nie było miejsca na battle royale w formie minimalistycznych, skromnych ale i jednocześnie szybkich i dynamicznych tworów przeglądarkowych.

 

Aż do czasu, kiedy pojawił się on… A właściwie to. Mobg.io .

 

Jak na standardy IO jest po prostu moim zdaniem idealnym, pełnoprawnym dziełem, które z czystym sumieniem można dołączyć również do gier z gatunku battle royal.

 

Znajdą się na pewno fanatycy FORTNITE, czy PUBGa, którzy za battle royal będą uważały tylko swój “ukochany” cyfrowy tytuł, natomiast w tym wpisie udowodnię, że faktycznie przeglądarkowe IO również jest tworem z tej samej półki.

 

Na każdy mecz przypada 50 osób. Nie zgłębiałem się, czy wiele z tych graczy to tak naprawdę boty, czy faktycznie gra tyle ludzi. Nie mniej patrząc na umiejętności przeciwników póki co mogę śmiało stwierdzić, że te wszystkie ludki na mapie to prawdziwi gracze z krwi i kości. Jednak nie chcę tutaj niepotrzebnie głosić dezinformacji, a więc całkowitej pewności nie mam. Może część z tego to faktycznie boty.

 

Boty, czy nie boty, dobieranie 50 playerów do meczu odbywa się bardzo szybko. Gry są wyszukiwane niemal w kilka sekund.

 

Po śmierci naszej, czy przeciwnika już nie ma respawnu w takiej rozgrywce – jedna z kluczowych cech BR.

 

PvP jest tak naprawdę między wszystkimi równo, zatem “kolejne +1” do BR. Oczywiście w tym gatunku są również warianty teamowe, ale samotna gra zapoczątkowała ten gatunek, zatem aby gra była BR wcale nie musi być zaimplementowanej rozgrywki zespołowej.

 

Rzecz myślę najważniejsza, mianowicie zamykająca się strefa.

 

Ostatni gracz wygrywa rozgrywkę.

 

Uważam, że w całości ukazałem grę pod kątem BR. Nikt już raczej nie powinien mieć wątpliwości, że tak jest. Śmiem nawet stwierdzić, że jeśli ktoś dalej idzie w zaparte, że gra przeglądarkowa nie może być battle royalem to wydaje mi się, iż ktoś taki jest po prostu ignorantem, zamykającym się w “swoich czterech ścianach”.

 

Bardzo możliwe, że wielu z Was będzie się zastanawiało, dlaczego tak usilnie próbuję ukazać, że gra IO może być gatunkowo również w kategorii, która obecnie wiedzie prym na rynku gier w ogóle.

 

Każdy z nas zapewne ma jakiś znajomych, z którymi w wielu miejscach się nie zgadza. Ja trafiłem już wielokrotnie na ludzi, którzy dyskredytują małe indyki, czy też pomniejsze twory przeglądarkowe i nie traktują je jako gry w sensie stricte. Jako w pewnym sensie pasjonat (chociaż gry przeglądarkowe to tylko jedno z moich zainteresowań, więc nie jestem pewien, czy aby na pewno “pasjonat” to nie za duże słowo) tych małych dzieł robionych często od “serduszka” nie jestem zachwycony, gdy ktoś tak ignorancko podchodzi do rynku gier, który notabene nie kończy się na kasowych, zrobionych przez setki ludzi, tytułach AAA.

 

Z tego też powodu będę lirycznie bronił tych cyfrowych perełek.

screen z gry mobg io

Kilka słów na temat broni w grze. Na całej mapie oprócz skrzynek z apteczkami oraz punktami, które polepszają daną właściwość naszej postaci, mamy również porozrzucany liczny dystansowy oręż.

 

Nigdy nie byłem znawcą broni, więc tutaj z góry chciałbym się określić w tym temacie, że ów sprzęt będę nazywał raczej dość prymitywnie, a zżynanie wszystkich nazw z gry byłoby zbyt nudne, ale do rzeczy.

 

Do wyboru mamy coś w rodzaju miniguna z jednym promieniem ataku, karabin maszynowy z trzema takimi promieniami. Oczywiście ten drugi wypluwa amunicje znacznie szybciej.

 

Oprócz tego mamy klasycznie pompkę (strzelbę) oraz dwie raczej najciekawsze bronie: miotacz ognia i miotacz lodu (?), nazwę go freezer, a w oryginale Raygun. Ten ostatni jest moim ulubionym. Gwarantuje on bardzo rzadkie, ale w zamian za to bardzo silne lodowe strzały, które przy dalszej rozgrywce, gdy już mamy odpowiednio dużo zebranych bonusów, jeden taki strzał z Rayguna może powalić przeciwnika jednym takim shotem.

 

W grze jest jeszcze jedna całkiem ciekawa mechanika, ale nie będę wszystkiego spoilerował. Polecam po prostu samemu delektować się tym IO.

 

W grę bezpośrednio zagracie tutaj: http://mobg.io .

 

Zauważyłem, że czasami występują problemy z bezpośrednim linkiem, więc jeśli by coś było nie tak, tutaj powinno o dziwo prędzej zadziałać: http://iogames.space/mobg-io .

Add comment

Jesteśmy na