adminFani gier MMO nie mają teraz lekko. Bardzo delikatnie mówiąc, gatunkowi temu bliżej do zombie z Nocy żywych trupów niż tych z Left 4 Dead. Poza kilkoma mocnymi tytułami, gracze nie mają niestety zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o dopracowane produkcje. A nawet i te, przez charakterystykę gier sieciowych, nie zawsze podobają się graczom po wprowadzonych aktualizacjach.
Przykładem tego jest WoW, którego fani podzieleni są na obozy różnych dodatków. Dla części z nich lata świetności przypadły na Wrath of the Lich King, The Burning Crusade, a niektórym najbardziej podobał się Cataclysm czy Mists of Pandaria. No i oczywiście są też ci, dla których najlepszym doświadczeniem w historii gier sieciowych była podstawowa wersja. Blizzard długo wysłuchiwał próśb o klasyczne serwery, aż w końcu podjął zdecydowane kroki o stworzeniu World of Warcraft Classic, a my poznaliśmy datę premiery.
WoW Classic startuje 27 sierpnia, jednak aby jak najlepiej przygotować się na fale graczy, już pod koniec maja Blizzard zaplanował pierwsze stress testy. Z odpowiednim wyprzedzeniem ruszy też możliwość tworzenia postaci, żeby w dzień premiery Classica jak najszybciej ruszyć do boju.
Czy serwery vanilla tchną drugie życie w World of Warcraft, a może po czasie gracze zatęsknią za usprawnieniami i zmianami z kolejnych dodatków? Wtedy być może firma przemyśli serwery progresywne jako kolejną alternatywę dla aktualnego dodatku. Jak wypadnie klasyczny World of Warcraft dowiemy się już tego lata.
Add comment