Zapewne większość z Was pamięta przeglądarkową grę multiplayer: Agar.io. Od tamtego czasu wiele się zmieniło na rynku gier z domeną kończącą się na .IO. Zmieniło się, ponieważ teraz nie mamy do czynienia już z jedną grą tego typu, lecz z wielkim wysypem tych gier.
Oczywiście przy takim “zalewie” jedne gry z tego gatunku będą gorsze, drugie lepsze. Ostatecznie to już będzie zależało od Was, co komu najbardziej przypadnie do gustu.
Opiszę kilka moim zdaniem kultowych już tytułów, które zdecydowanie mają pomysł na siebie i mimo, że są grą przeglądarkową dla wielu na jedno popołudnie, czy jeden wieczór to jednak zasługują na swoją uwagę.
- Sharkz.io
Moim faworytem, miejscem pierwszym jest gra sharkz.io. W tej multiplayerowej przygodzie wcielimy się w rekina, którego należy rozwijać przez zjadanie innych graczy oraz wygenerowanych mobów różnego rodzaju. Począwszy od małych niegroźnych rybek, po groźne bestie, inne rekiny, które początkowo mogą być wielokrotnie większe od naszej rekinowej postaci. Wraz z rozwojem sterowany przez nas rekin może urosnąć do wielkich rozmiarów, a tym samym może konkurować z największymi graczami na oceanicznej mapie.
Obecnie gra nie jest już tak często grywana jak kiedyś, ale pamiętam czasy, gdy Sharkz.io miało nawet do kilkudziesięciu graczy na jednej mapie, co jak na ten typ rozgrywki jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Pomimo znacznie zredukowanej ilości graczy nadal naprawdę polecam zagrać, chociażby dla samego zapoznania się z tą intrygującą mechaniką gry, która bądź co bądź prawdopodobnie nie powstałaby gdyby nie pierwotna “walka kuleczek” w Agar.io.
- Slither.io
Kilka miesięcy po debiucie Agar.io pojawiła się gra Slither.io. Tym razem gracze wcielają się już nie w zjadające się kulki, a w zjadające się węże, czy też glizdy. To już zostawiam Wam do zinterpretowania.
Sama mechanika gry mimo, że w pewnym stopniu odnosi się do Agar.io, została znacznie zmieniona. Rozgrywka polega na zjadaniu węży będących przeciwnikami, ale nawet dopiero zaczynający rozgrywkę może unicestwić pierwszego gracza w rankingu. Jak to możliwe? To wszystko przez system uśmiercania. W tym IO nie wystarczy być jak największym, trzeba również uważać, aby przodem glizdy (głową) nie uderzyć o przeciwnika. Większość uderzeń tego typu skutkuje uśmierceniem wężyka. Ze względu na kilka glitchy nie dzieje się to zawsze, stąd też bardziej doświadczeni gracze mogą wykorzystywać tego typu bugi dla własnych korzyści, ale oczywiście nauczyć się może tego każdy, to już zależy od wprawy. Warto jednak pamiętać, że dotyczy to tylko niektórych tego typu sytuacji, gdzie teoretycznie doszło do uderzenia skutkującego śmiercią “glizdowej” postaci, najprawdopodobniej jest to spowodowane źle zakodowanymi hitboxami. Na YouTube możecie znaleźć mnóstwo kompilacji związanych z wykorzystywaniem tego typu bugów.
Jednak nie ma co się zniechęcać. Mechanika gry pozwala (dla wytrwałych) na nawet wielogodzinne sesje, które pozwolą na odkrywanie kolejnych ciekawych akcji w tej z pozoru mogłoby się wydawać bardzo prostej rozgrywce.
Dzięki wspomnianej zasadzie z przegraną związaną z uderzeniem głową jednej postaci w resztę ciała drugiej, powstało wiele technik przez społeczność graczy związanych z tzw. “duszeniem” przeciwnika, które polega tak w rzeczywistości na owijaniu przeciwnika, przez co po czasie ma on coraz mniej miejsca, aż w końcu duszony przeciwnik umiera. Tego typu techniki są stosowane również w innych IO tego typu, ale o tym może później.
- Bonk.io
Tym razem nie mamy do czynienia ze standardowym działaniem gier z gatunku IO, w których byt, którym sterujemy zostaje zresetowany po przegranej. Tutaj jest możliwość założenia konta, które pozwoli nam na levelowanie w zamian za zdobyte punkty doświadczenia, które dostaniemy niemal za każdym razem, gdy wygramy dany mecz. Czym jest mecz w tej grze? W tym miejscu należy przejść do całej zasady działania gry. Mianowicie społeczność graczy tworzy różne mapy platformowe zawierające pułapki i inne zagadki, które często ułatwiają szybszą wygraną. Wygrana na poszczególnych mapach przeważnie polega na zaznaczeniu w 100% pola kończącego rozgrywkę, bądź na zepchnięciu pozostałych graczy poza mapę. Dłuższy czas spędzony przy grze wynagradzany jest znajomością większej ilości map, co często daje przewagę nad graczami, którzy nie znają danej mapy. Co ciekawe mapy ciągle są dodawane, przez co różnorodność lokacji jest bardzo duża, aczkolwiek po kilkudniowej sesji z tą grą bardzo często przytrafiały mi się już mapy, które grałem. Mimo wszystko jest to bardzo sporo contentu jak na grę z tego gatunku. Graczy również nie brakuje. W grę w porywach grywało nawet kilka tysięcy graczy.
- Basher.io
Bardzo ciekawe i piękne zarazem w swej prostocie IO. Postać, w którą się wcielimy będzie wyglądała jak uśmiechnięta emotikona, mamy oprócz tego do wyboru jeszcze inne skiny. Każda z emotek posiada młot, który służy do eliminacji przeciwników. Z przeciwników wypadają monety, które są w grze jedyną wartością pozwalającą rosnąć. Rośnie jedynie młotek, który później staje się potężnym młotem. Gra pozwala na rywalizację początkowych graczy z tymi najpotężniejszymi, ale to wymaga odpowiednich umiejętności, które będzie stosunkowo łatwo uzyskać podczas kilkudziesięciu pierwszych minut spędzonych z grą.
- Splix.io
Prawdopodobnie pierwszy podgatunek z gatunku IO, który polega na przejmowaniu terenu. Kto ma go więcej, ten jest lepszy. Teren przejmuje się poprzez kreślenie kolejnych zamkniętych linii, które następnie zamieniają się w zajęte pola. Gier tego typu w całym uniwersum gier IO jest kilka natomiast ta jest pod kątem optymalizacji oraz oprawy graficznej myślę najlepiej zrobiona.
- Narwhale.io
Jak sama nazwa gry może sugerować w grze poruszamy się jednorożcami. Nie są to jednak takie zwierzątka jakie sobie najpewniej wyobrażamy w pierwszym możliwym skojarzeniu – koń z jednym rogiem nad oczami. Tutaj mamy do czynienia z jednorożcami ale w bardziej foczym wydaniu. Róg pozwala na zneutralizowanie gracza oraz otrzymaniu punktów z danymi skillami, które są losowo rozdane. Wraz z rozwojem róg foki staje się większy oraz na jego końcu będą pojawiać się elementy przypominającą biżuterię z klejnotami. Sterowanie jest dość trudne, ale po paru minutach z grą i kilku porażkach myślę, że dość łatwo można się przyzwyczaić, aczkolwiek już sama rozgrywka na nieco wyższym poziomie nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza, że do teraz gra tam bardzo dużo graczy z wysokimi umiejętnościami. Nie mniej polecam spróbować, jeśli nie znudzi się po kilku minutach to znaczy, że to gra dla Was. Osobiście lubię czasami do niej wracać w wolnych chwilach jako taki sympatyczny przerywnik.
- Mope.io
Mimo pozorów ta gra ma masę możliwość rozwoju oraz samych etapów jest bardzo wiele. W grze wcielimy się w postać zwierzątka, do wyboru mamy m.in. myszkę, królika i inne. Wraz z rozwojem oraz wybranym zwierzęciem, byt ewoluuje zmieniając się w coraz to potężniejsze stworzenia aż w końcu w smoka, a następnie w czarnego smoka ziejącego ogniem. Przy okazji ewolucji każde ze zwierzątek żywi się innymi rzeczami, co sprawia, że gra staje się jeszcze bardziej strategiczna i trudna do okiełznania przez pierwsze kilka minut, co czyni ją już na starcie nie banalnym tytułem jak na gry z gatunku IO. Dodatkowo ostateczna forma sterowanego bytu może dalej rosnąć przez co zwiększa się również jej siła.
Jeśli ta lista Wam nie wystarczy i chcielibyście dowiedzieć się więcej o grach tego gatunku, czy też samemu ograć inne tytuły z tego gatunku to polecam odwiedzić stronę: http://iogames.space/ .
Add comment