Wielokanałowe doznanie

Zdecydowana większość z nas lubi posłuchać dobrej muzyki. Wiemy również, że w ciągu dekad diametralnie zmieniały się techniczne aspekty odtwarzania dźwięku, które cały czas udoskonalano. Bardzo długo melomani byli skazani na brzmienie monofoniczne, czyli jednokanałowe. Płyty gramofonowe działały w takim trybie długi czas i mając do dyspozycji zaledwie jeden kanał wszyscy byli zadowoleni, że mają choćby taką możliwość czerpania radości z ulubionych utworów. Realny przełom w dziedzinie emisji dźwięku przyniosło wynalezienie stereofonii. Od tej pory można było korzystać z dwóch kanałów i ta zmiana okazała się punktem wyjścia do dalszego doskonalenia tego aspektu. Miało to spore znaczenie zarówno dla przemysłu muzycznego, jak też kina oraz świata gier. Obecnie grając w ulubione tytuły i mając w pokoju adekwatne nagłośnienie możemy poczuć się jak w kinie.

Pozwala na to przede wszystkim format 5.1, który przewiduje pracę dwóch głośników przednich, dwóch tylnych oraz jednego centralnego. Dodatkowo można pokusić się także o subwoofer, czyli specjalny głośnik odpowiedzialny za emisję basów. Dziś każdy zestaw kina domowego zawiera te elementy, zamiast niego można również zaopatrzyć się w zestaw Hi-Fi skomponowany w taki sam sposób. Wtedy fantastyczne brzmienie ucieszy nas podczas słuchania płyty, oglądania filmu i oczywiście grania. Twórcy gier kompilują swoje dzieła uwzględniając wymagania cyfrowego, wielokanałowego dźwięku. Podwyższa to znacząco realizm rozgrywki, albowiem gracze słyszą wszystko lepiej i z różnych stron. Aspekt ten traci znaczenie, gdy przyjdzie korzystać z tradycyjnych słuchawek.