PlayStation 4 – nowa era?

Niedawna premiera nowej konsoli od koncernu Sony, czyli PlayStation 4 już zdążyła obrosnąć legendą. Fani gier wideo stali w długich kolejkach, byle załapać się na świeżutki egzemplarz tylko dla siebie. Spora grupa odeszła z kwitkiem, albowiem sprzęt trafił w pierwszej kolejności do tych, którzy zarezerwowali go z dużym wyprzedzeniem.

Jak przy premierach poprzednich konsol z tej serii, tak i teraz pojawiły się kłopoty z zaopatrzeniem sklepów, a fabryki nie nadążają z produkcją. Czy jest się o co bić? Z punktu widzenia graczy tak, albowiem nowy produkt Japończyków jest sztandarową pozycją w ósmej generacji konsol. Choć miała ona swój początek już w 2011 roku wraz z premierą Nintendo 3DS, to dopiero teraz nabiera ona finalnego kształtu.

Jakiego? Innowacje związane z ósmą generacją dotyczą przede wszystkim ulepszonych możliwości graficznych. Oprócz udoskonalenia technologii 3D oraz rzeczywistości rozszerzonej (ang. augmented reality) dochodzą tu kwestie związane z bezprzewodowym sterowaniem, wykrywaniem ruchu przez zaawansowane kontrolery czy pełną integracją konsol z internetem.

Oczywiście jak przy każdej nowej zabawce, rośnie także moc zasobów zamkniętych pod obudową. PS4 przynosi nam 8-rdzeniowy procesor, z czego każdy rdzeń taktowany jest z prędkością 1,6 GHz. Do tego 8 gigabajtów pamięci RAM, wymienny dysk twardy na 500 GB i wydajny układ graficzny Radeona.

W materii wyposażenia dodatkowego mamy USB 3.0, HDMI, Bluetooth, napędy DVD oraz Blu-ray oraz kilka pomniejszych gadżetów. Zmianą jest rezygnacja przez Sony ze wstecznej kompatybilności z grami na starsze wydania konsoli.

Równowagą dla tej decyzji ma być udoskonalona platforma PlayStation Cloud, gdzie starsze tytuły można odpalić w chmurze.